niedziela, 1 marca 2009

oh it's a funny thing, you know

Nieciekawa sytuacja. Odcięcie pępowiny bywa bolesne, ale nikt nie ma pojęcia jak bardzo potrafi ten proces być frustrujący, kiedy bardziej niż odcinanie przypomina on szarpanie.

Nienawidzę pojęcia "kryzys", hasła "polityka", szyderczego uśmieszku na twarzy moich rodziców, którzy traktują każdy mój pomysł z pobłażaniem. Wreszcie nie znoszę tego ciągłego gadania przyzwoitości i jej pozorach.
Nienawidzę osobówek o 5:35.

Każdy wie, że internet jest kłamliwy. Szkoda tylko, że potrafi on też sprawić, że czujemy się gorzej.


Do 15 roku życia myślałam, że lotnisko w Warszawie nazywa się Okręcie.

Brak komentarzy: