sobota, 28 marca 2009

jestem człowiekiem-porażką


skasowałam film który ściągałam 10 dni.10!!!!!!!!!!!!słownie DZIESIĘĆ!!!

nie mam znajomych. słońce świeci a ja siedzę tutaj jak jakaś ofiara. i nawet nie robie nic pożytecznego. tylko udaję.

nienawidzę tego życia.

mam kasę na bilet do argentyny i z powrotem. i co z tego?

to zwierzę na zdjęciu wyskakuje po wpisaniu słowa porażka.dziwne,ze nie mają w googlach mojego zdjecia otagowanego tym słowem.

7 komentarzy:

Cegieł pisze...

- a co udajesz?
- a tak po prostu sobie udaje.
- aha :)

TO wyjdz na dwór... ja wczoraj sie przemogłem i wybralem sie do galerii handlowej w sumie tylko po to by obserwować jakie mam odczucia przechadzajac sie wsrod ludzi. ukryłem się w bańce muzyki i ze słuchawkami przechadzałem się. Czułem się jak jakies ufo. Było dziwnie... jakbym był czymś nieprawdziwym ledwie upozorowanym w swej formie człowieczkiem.

Jak masz kase to kup instrument :D czy coś tam

ulik_ pisze...

udaję.mam otwartą książkę, czytam i jednocześnie piszę notkę na blogu i ściągam filmy i zmieniam piosenki na winampie.
nie stać mnie na wiolonczele.nie chce innego instrumentu.

Cegieł pisze...

brzmi prokrastynantnie :) Ciagle jestem zajęty ukłądaniem podłego pijarowskiego planu manipulacji ludzi z otoczenia wymyślonej przez siebie firmy. mam juz 10str. a4, ale jeszcze sporo przede mną. Już dość dobitnie przekonałem się o moich zdolnościach manipulacyjnych ale jak już mówiłem jeszcze sporo przede mną. To mnie zmieni bezpowrotnie :P

Ile kosztuje bilet do argentyny i z powrotem?

ulik_ pisze...

to mi się kojarzy z filmem "szef wszystkich szefów". albo z niektórymi filmami dannyego boyla traktującymi o zachowaniach w grupie.

w tą i z powrotem do buenos aires (lot z warszawy, przesiadka w madrycie.linie iberia) - ok.4400zł we wrześniu-październiku

Cegieł pisze...

Skończyłem i wysłałem kolesiowi :) a w ramach przeprosin za zwłoke wysłałem mu link do tego filmiku o prokrastynacji :D ciekawe co odpisze. Nie widziałem tego filmu, a filmy dannego boyla moze widzialem, ale tego nie wiem :) nawet nie znam nazwisk wiekszosci reżyserów filmów jakie widziałem. Ignorant ze mnie, ale co tam. "god bless..." podły w PR jest ten makiawelizm, chcesz by o tobie mysleli dobrze, a pozniej wymyslasz sobie wizerunek i twrzysz strategie jak ludziom wbic to do głowy, kazdej kategorii ludzi, jak zmanipulowac pracownikow zeby utozsamili sie z firmą, jak zamienić wypadek w zakładzie, w ktorym zgineło 10 osób na wizerunkowy sukces... masakra. Wiesz... takie bezwzgledne to jest.

4,400 to chyba kupisz juz wiolonczele, no ale ja sie tam nie znam

ulik_ pisze...

hm,zeby kupic w miare dobra wiolonczele trzeba miec ok 10000zł.za 4400 moge sobie kupic co najwyzej pudło przypominające wiolonczele.
nie wiedzialam ze macie takie bliskie kontakty na UAM z wykladowcami.

Cegieł pisze...

Nie wiedziałem, że są aż takie drobie :/
Wszystko zależy od człowieka, który prowadzi zajęcia. Sam znam kilku prowadzących, raz nawet umówiliśmy się z jednym na spotkanie w pubie. W sumie często nie ma aż takie dużej różnicy wieku, a oni się nie dystansują. No ludzie normalni to są.