wtorek, 2 czerwca 2009

rip


lars von trier moze miec racje ze swoja teza, zgodnie z ktora natura jest kosciolem szatana. notke ta dedykuje dwom zmarlym bocianom z ustronskiego gniazda. pierwszy zginal, bo zadlawil sie jakims odpadem, ktory zostal dostarczony do gniazda w dobrej wierze przez jego rodzica, drugi, nalmlodszy i najmniejszy, nie jadl od kilku juz dni i ostatecznie zostal zadziobany przez lakome rodzenstwo.

antychryst jest taki sobie. chyba warto zobaczyc, zeby samemu wyrobic sobie opinie, bo nie jestem w stanie calkowicie go skreslic. jasne, w momentach krytycznych czesciej sie smialam niz mialam ochote uciec z krzykiem, ale calosc jest mimo wszystko imponujaca.

letnie burze. egzamin(y) juz niedlugo!

Brak komentarzy: