wtorek, 26 sierpnia 2008

ego-notka


ojej, mam prawo napisać o sobie. o tym na przykład , że jestem odpychająca. nikt nie lubi jak się dowiaduje, że nikt go nie lubi.generalnie to nie mam w zwyczaju wysłuchiwania opinii innych osób, zwłaszcza tych, których nie szanuję. nie obchodzą mnie one a jako, że nie mam również w zwyczaju rozmawiać z ludźmi, z którymi nie mam o czym rozmawiać plotki o opiniach innych na mój temat docierają do mnie zawsze w postaci zmasowanych odsądzeń od czci i wiary.
kto mnie zna, wie, ze jestem ostatnią osobą, która w akcie samoudręczenia jest się w stanie porównać do cierpiącej i prześladowanej joanny d'arc, ale wystarczy, że się komuś bezustannie nie schlebia i robi się częściej niż inni to, na co ma się ochotę a już jest się postrzeganym jak dziwak, cham i wredna wywłoka.
wielokrotnie łukasz mówił mi, że kiedyś na ulicy podejdzie do mnie jakiś dres i mi przyłoży za zbyt gwałtowne wyrażanie opinii na pewne kontrowersyjne tematy. jeszcze mnie to nie spotkało.może to tylko kwestia czasu.

skończyłam czytać książkę o nowej fali (wreszcie).zdjątko przy notce jest formą uczczenia tego wydarzenia.

Brak komentarzy: