piątek, 11 grudnia 2009

wracam do świata


przez ostatnie dni przebywałam w szwedzkch sądach, więzieniach, piwnicach, domach letniskowych, lasach, łąkach, magazynach, aresztach i zakładach psychiatrycznych. doszło do tego, że zaczęłam się czuć wdzięczna losowi za to, że nikt nie próbował mnie zgwałcić, pobić, zamordować, ścigać. chcę sobie sprawic ogromny tatuaż ze smokiem na plecach, chcę być hakerem, chcę kolejny tom. a tu nic, koniec. dotarłam do kresu.i nie ma więcej.

eh, zepsuł mi sie humor na CAAAAŁY dzień.

2 komentarze:

wersjatestowa pisze...

mogę ci zrobić dziarę na plecach, smok tez może być, tylko flamastrami/markerami, bo maszynki nie mam, ani studio.
http://ffffound.com/ polecam stronę może cię zainspiruje, albo co.

ulik_ pisze...

hehe może być i flamastrami. ale ma być zajebisty i spektakularny :D