sobota, 30 lipca 2011

Italia o morte




Jak powiedział mój był współlokator: You can't choose the destination. You can only choose a street, but not the destination. Ja wiem, że chciałabym móc kontrolować wszystko.

Jestem obecnie żywą reklamą wakacji we Włoszech. Opalenizna trochę mnie swędzi, więc drapię się jak chomik albo pies.

Notatki z podróży:
W mediolańskiej katedrze zobaczyć można zwłoki błogosławionych biskupów z początku XX wieku leżące w szklanych trumnach oraz posąg męczennika, który zarzuca sobie na ramię płaszczyk z własnej skóry.
Włoskie gelato są pyszne, ale bez przesady. Lodów chyba nie można spieprzyć.
Genua to miasto schodów i uliczek, które projektowano nie troszcząc się o to, żeby czymkolwiek się od siebie różniły.
Najlepsza pozycja na plaży to zajęcie strategicznego miejsca tam, gdzie fala rozbija się o brzeg.
W Weronie na Piazza di Erbe zobaczyć można mamuci kieł.

Brak komentarzy: