środa, 9 września 2009

czarny piotruś


mam ochotę zawinąć się w biały kokon, obudzić się w marcu.

1 komentarz:

Cegieł pisze...

Nosferatu Murnaua to jeden z moich ulubionych filmów. Jest nieziemski, zwłaszcza z tą (jak sie zdaje dograną i nieorginalną) muzyką.
Wrzesień to pokrętny miesiąc, który jest jak dobijające się do świadomości doznanie zbliżającej się śmierci - umierania, które jednak pozostaje całkowicie nierozpoznane zarzucając swą namiastką drżących w ciele kości oraz spiętych ramion i karku. Kojarzy mi się z tym tekst piosenki, którą narkotyzuje się bezustannie.

Atlas shrugged, I could feel
Clouds fell from the mourning sky
They're closing all too soon
All too soon

Wyrwane z kontekstu ale pasuje :D

Pomyśl że za troche urojonego czasu, który po czasie (?) okazuje się tylk chwilką będzie wiosna :DDD