stwierdziłam, że się chyba nie nadaję na filmoznawstwo. koniec z mrzonkami. przecież ja nie potrafię godzinami rozprawiać o jakimś filmie, nie jestem w stanie analizować każdej sceny z każdego możliwego punktu widzenia,drgawki mnie dopadają na myśl o tym,że jakiś film musaiłabym oglądnąć jeszcze raz,żeby odnaleźć klucz do sensownej interpretacji.
AAAAAAAAAaaaaaaaaaAAAAAAAa.jest tyle do zrobienia a czasu coraz mniej.
doszłam do momentu, w którym dowiadujemy się, że nikt nie jest niezniszczalny.
z cortazara: "Dzieciom poleca się płakanie w rękaw kurteczki, najlepiej w rogu pokoju."
2 komentarze:
gdzie nota o powstaniu swiata. czekam na uliczy mit kosmologiczny!!!!!!!!!
o ty szyderco jeden. będzie nota kosmogoniczna. nie boj sie. tylko musi mi sie przysnic ten poczatek.
Prześlij komentarz