rozklejam sie jak zle zlepiony pierog.
mozna udawac przez wiele miesiecy z rzedu, az w koncu wraca....
do pewnych rzeczy powinnam juz przywyknac. czas najwyzszy pomyslec o przyszlosci w pojedynke. moze jakis fundusz, jakis plan. lekcje robotek recznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz