poniedziałek, 29 grudnia 2014

I've got no distance left to run

Ale staram sie powstrzymywac sie od uciekania, ktore stalo sie moja druga natura. 

To tak jakbym bala sie do czegokolwiek przyzwyczaic. Wiem, ze zaraz moze zniknac, wiec nie traktuje niczego zbyt serio. To skutek wiadomo czego. Wiadomo kogo. 

Ostatnie 12 miesiecy bylo najtrudniejszym okresem w moim zyciu. Nauczylam sie naprawde bardzo wielu rzeczy. Poczawszy od sfery akademickiej, poprzez jezykowa, na zyciu jako takim konczac. I chyba jednym z  najwazniejszych wnioskow, do jakich doszlam jest to, ze niewazne jak niezalezna bede, nigdy nie bede samowystarczalna.

Z jednej strony to przerazajace, z drugiej - czuje w jakims sensie ulge. 









Brak komentarzy: