sobota, 6 lutego 2010


dopadla mnie nauczycielska choroba, boli mnie gardlo. nie moge mowic. ubiegły tydzien byl okropny i to nie tylko dzieki praktykom.

na nieszczescie znam juz wszystkie sekrety pokoju nauczycielskiego, postawiłam pierwszą pałę i w zasadzie, chociaz wiem ze to plytkie, zle i niepedagogiczne, poczułam się po tym trochę lepiej.

mieszkanie z rodzina jest wiecej niz stresujace.

jeszcze tylko 5 dni tej męki.






Brak komentarzy: