miałam dzisiaj 3 sny. pierwszy byl o tym, ze na moich nogach w lozku siedzi wielki zdechly pajak. drugi dotyczyl mojej rodziny, wiec nie bede opisywac. a trzeci byl o tym, ze urodzilam bliznieta. byly cudne. chlopiec i dziewczynka. kiedy sie obudzilam znalazlam ugryzienie komara na mojej stopie. moja mama uwaza, ze dziecko w snie to zly znak.
krakow najkorzystniej wyglada o swicie i o zmierzchu.
te dni sa geste jak krupnik, lepkie jak syrop z gruszek.
dzisiaj mijal mnie koles i powiedzial: -cos pani wypadlo! -co? -szczescie dzisiaj wieczorem pani wypadlo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz