poniedziałek, 20 lipca 2009

jak w zwierciadle


to lato jest lustrzanym odbiciem lata sprzed dwóch lat.

nektarynki ranią mi dziąsła

w tym tygodniu znowu wracam do domu. Gaba ma niedlugo OSIEMNASTKĘ. obiecałam jej też wyprawę do kina. jestem najlepszą siostrą na świecie. (gaba funduje bilety, bo ja jestem BEZ KASY).

naszego psa nazwiemy Smutek.

3 komentarze:

Cegieł pisze...

czyli jednak pies, a jakiej rasy? :) kup sobie labradora, bedzie ciekawy kontrast miedzy nazwa a usposobieniem. Poza tym labki działają antydepresyjnie :DDD , a ty chyba jestes podatna. To lepsze niz fluoksetyna

ulik_ pisze...

moj chlopak chce miec labradora. i w ogole imie Smutek nie narodzilo sie samo, tylko z ksiazki, gdzie wystepowal labrador wlasnie o tym imieniu. ja nie przepadam za ta rasa. labradory maja jakies takie wielkie glowy. mysle o czyms bardziej wilkowatym.

Cegieł pisze...

zmiksujcie jedno z drugim... ciekawe jak by to TO wygladało :) pewnie jak kompromis.