piątek, 30 września 2016

work in progress/distance makes the heart grow fonder

cala ta konferencja byla troszke zartobliwym przerywnikiem i pretekstem, zeby najesc sie swiezych ananasow, papai i poprzechadzac po plazy. moze kiedys naucze sie jak wystepowac publicznie i rozmawiac na poziomie z grupa obcych mi ludzi, ale poki co jest to work in progress, tak jak moje projekty badawcze i tak jak J.A. , ktory w drodze na lotnisko wyznal mi milosc, pocalowal przed cala swoja rodzina i spierdolil do stanow we wlasciwym sobie szalonym stylu.

a ja zostalam tutaj. popijam kawe, rozkminiam wrazliwosc moich emocji, tendencje do pakowania sie w skomplikowane uklady, moje przyszle badania i to, ze na szczescie jest weekend.





Brak komentarzy: