wtorek, 20 kwietnia 2010

polovirus


za tym pojęciem nie kryje się li i jedynie tytuł płyty zespołu Kury. od dziś w polu semantycznym znajdują się: zimne płytki w łazience, domniemany wyciek gazu, domniemana pleśń, domniemane przedawkowanie, łóżka na kółkach i 2 litry czystego tlenu.

w krk rozpoczynają troszkę później niż zamierzali festiwal filmowy. nie ma cudów.

dobija mnie fakt, że naród nadwiślański łączyć umie się tylko pośród modłów, tragicznych modłów, miliona wypalonych świeczek i retoryki a la jp2.

dzisiejszy odcinek sponsoruje mało znana brytyjska grupa muzyczna Blur wraz z nowowydanym singlem. do obczajenia.




2 komentarze:

Cegieł pisze...

na obrazku to jedna z zimnych płytek? jak tam raca magisterska?

ulik_ pisze...

na obrazku miala byc okladka albumu zespollu Kury - Polovirus, ale zniknela, wiec rownie dorbze moze byc ta zimna plytka.
nie dobijaj mnie. wystarczy mi od tego moja matka...