środa, 12 maja 2010

co?


Od dnia 26 maja (info od pana z ha artu) będzie można kupić w księgarniach "Pasja. Filmy Jean-Luca Godarda" autorstwa E. Mazierskiej. I będzie to pierwsza po 30 latach w całości poświęcona mu książka wydana po polsku.

Czytałam ostatnio trochę Iwaszkiewicza. Szkoda że dopiero teraz. Zauważyliście, że w większości jego opowiadań ktoś ma te skłonności? Zawsze jest jednak dwuznacznie.

Mam wrażenie, że moja współlokatorka obwinia mnie o całe zło tego świata. Szkoda tylko, że ja nie mam sobie nic do zarzucenia, poza może tym, że uwierzyłam w dobre obyczaje Netii. Powoli zaczynam jej nie znosić. Czy zawsze tak jest jak z kimś się mieszka że na sam jego widok wzbiera irytacja?

W piątek noc muzeów. Plan: na 3-go maja, do archeologicznego, do etnograficznego.

3 komentarze:

Cegieł pisze...

hmmm... nie wiem, ja tak nie miałem nigdy z moimi współlokatorami. Tzn tymi, z którymi mieszkałem na pokoju, ale pewna laska z drugiego pokoju mnie strasznie irytowała. Chyba najgorzej jest jak się nie pogada o tym co lezy na sercu, albo jak wspołlokator gra w jakies dziwne gry i woli grac w nie do upadłego niz po prostu powrócić do rzeczywistości. No ale coz.... wychowanie potrafi zdziałać cuda. Podczas mieszkania z obcymi dowiadujemy sie jaka jest różnorodność świrów ;P

Czytałaś ten fragment książki do której jest link na moim blogu? Pełnię role naganiacza

Cegieł pisze...

no napisz coś więcej, podobało Ci się? :) jestem ciekaw jaki jest odbiór. Mi ciężko jest to na nowo doświadczyć, bo ja znałem Neus i Antonia :) chociaż tak naprawdę to są zupełnie innymi osobami niż w książce. Pewnie się głupio czujesz, że Cię ciągnę za język. Jak Ci się nie podoba to też napisz. W sumie to chodzi o zebranie uwag technicznych. :P Ok idę męczyć modele tarskiego

Cegieł pisze...

Dzieki! :) szkoda, że nie znalazłaś żadnych pozytywów :( no może poza zdjęciem (moje:)

Swoją drogą fotka w tym poście jest zajebista.