ze slonce wschodzi tam gdzie wschodzi
i ze zachodzi ze zachodzi
uh, jak mnie ludzie denerwuja.jaki wstret wywoluja ich twarze i slowa, ktore tylko brzmia i nic nie oznaczaja. i te rozmowy, gdzie obie strony sa uprzejme, ale nie rozumeija sie nawzajem.
zaczynam prace w piatek. bede pracowac 6 godzin w tygodniu w wiejskiej szkole i pomagac dziecciom w nauce angielskiego. mam nadzieje,ze nie umre na febre ani na suchoty jak Siłaczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz