niedziela, 1 czerwca 2008

wanna

obiekt bardzo przydatny w taki upal jak dzis.

czy ktos zwrocil uwage jak obrzydliwie przasne zapachy roznosza sie na rynku krakowskim juz od rana? jak ci turysci to znosza? kapusta, kielbachy i oscypki z grilla.ble ble ble.

wczoraj odkrylam pajeczyne obok drzwi balkonowych.

czuje sie jakby ktos wyssal ze mnie cala krew.

Brak komentarzy: