wracamy do tego, co inni nazywaja normalnym zyciem. niektorzy nie wrocili, chociaz ich brak jest troche abstrakcyjny i nie do ogarniecia. bez pozegnania nie powinno sie liczyc. pobite gary.
zwiedzone: nicea, antibes, eze i cap ferrat
zjedzone: wszystkie weglowodany i owoce morza tego swiata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz