wtorek, 2 stycznia 2018

mialam dzisiaj dziwny sen, w ktorym zobaczylam osobe, ktorej juz nie ma od jakichs 10 lat. nie dlatego, ze umarla, ale dlatego, ze sie zmienila. wydawalo sie, ze prosila mnie o przebaczenia i dala mi w prezencie gruba ksiazke. oczywiscie to nie znaczy, ze mnie przeprasza, to znaczy, ze ja sama sie przepraszam ze soba. byc moze w sprawie tej osoby, byc moze w innej.









Brak komentarzy: