gdybym miala troche talentu w sobie, pewnie pisalabym patetyczne poematy w stylu mickiewicza, ktorego dreczyla tesknota za ojczyzna.
hiszpanie sa dziwaczni, ale nie w sposob mnei rozczulajacy, raczej wzbudzajacy nieufnosc i agresje.
wszelkie opowiesci o erazmusie jako o fantastycznej mozliwosci poznania wielku wspanialych ludzi, radze wlozyc miedzy bajki. erazmus nie jest dla wszystkich. nie wiem czy jest dla mnie.
wiem za to doskonale jak musial sie czuc cortazar w paryzu.
w najgorszym razie pozostaje sidra.
dobrze,ze mam ze soba filmy.przeczytalam juz prawie moja jedyna tutaj ksiazke napisana po poslku...
jestem mieczakiem.
1 komentarz:
ulik, moj boze!nie gadaj,ze tak ci zle!jutro gaba lapie stopa do oviedo.ej nie no,dasz rade,bo nie ma INNEJ OPCJI.czymcie sie czymcie pozdro rzeszow:*
Prześlij komentarz